Victoria Strzebiń - Unia Lisowice

Od początku spotkania rzuciliśmy się do ataków na bramkę gospodarzy i już w 9 minucie obejmujemy prowadzenie po golu z rzutu wolnego.Później dalej atakujemy chcąc podwyższyć wynik,jednak marnujemy przy tym kilka dogodnych sytuacji bramkowych.Od ok 25 minuty to gospodarze zaczęli przeważać dochodząc pod naszą bramkę,jednak albo oddawali strzały niecelne albo interweniował nasz bramkarz.Do przerwy wynik się nie zmienił i to my prowadzimy.Po zmianie stron to my od razu ruszamy do ataku i w 50 minucie podwyższamy wynik na 0:2.Między 55 a 65 minutą walka o piłkę odbywała się głównie w środkowej strefie boiska z nielicznymi akcjami z obu stron.W ok 70 minucie po szybkim kontrataku tracimy gola na 1:2 i zrobiła się nerwówka.Gospodarze nabrali "wiatru w żagle" i zaczęli naciskać na naszą bramkę jednak razili dziś brakiem skuteczności.Ostatnie słowo należało do nas i w 89 minucie po jednym z nielicznych ataków w końcówce zdobywamy gola na 1:3 ustalając tym samym wynik spotkania.Przede wszystkim brawa należą się całej drużynie,ponieważ po takiej ubiegłotygodniowej klęsce podnieśliśmy się i z pełną motywacją zagraliśmy kolejny mecz.Szkoda straconej bramki,ale Victoria na nią zasługiwała swoją grą.Miejmy nadzieję że kiedyś uda się zagrać na "0" z tyłu.Warto zaznaczyć że mamy już 6 pkt,czyli więcej jak po całej zeszłorocznej rundzie.W tabeli daje nam to dziewiątą pozycję po sześciu kolejkach.Miejmy nadzieję  że na tym nie staniemy i będziemy starali się walczyć w każdym meczu o ligowe punkty.Niestety kontuzje eliminują kilku naszych zawodników,dlatego mamy co mecz taki wąski skład.Zawodnikom życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i na boisko.