Polonia Poraj - Stowarzyszenie Sportowa Częstochowa

W miejscowości Żarki-Letnisko spotkali się dwaj godni siebie rywale. Mecz był bardzo wyrównany i obie drużyny chciały go wygrać. W 1 minucie spotkania goście zaskoczyli drużynę gospodarzy, szybko wyrzucony aut Despeta do Prubana dał prowadzenie 0-1 w meczu. W dalszej części gry obie drużyny stwarzały sobie sytuacje lecz piłka nie chciała wpaść do żadnej z bramek. W końcu w 23 minucie napastnikowi z Poraja udało się przedrzeć przez obronę rywali i wyrównać wynik spotkania. Chwilę później w podobnej akcji wyjść na prowadzenie 2-1. Wynik do przerwy już się nie zmienił. Po przerwie widać było braki sił w drużynie gości, co skutkowało coraz to groźniejszymi akcjami ze strony gospodarzy i po właśnie jednej z nich gospodarze wyszli na dwubramkowe prowadzenie 3-1. Gdy wydawało się, że goście się już nie podniosą to po jednej z indywidualnych akcji niezawodnego Prubana udało strzelić się bramkę kontaktową a chwilę później wyrównać wynik spotkania po akcji Pruban-Despet. W jednej chwili goście odżyli i dążyli do zwycięstwa w tym spotkaniu, były ku temu okazję, niestety piłka nie chciała wpaść do siatki gospodarzy. W końcówce spotkania po niepotrzebnym faulu przy linii bocznej do piłki podszedł obrońca drużyny gospodarzy i pięknym strzałem pod poprzeczkę bramki Sportowej dał zwycięstwo gospodarzom i pierwsza porażka Sportowej Częstochowy w lidze stała się faktem.

Oczami trenera Piotrka:
" Był to bardzo trudny mecz dla Nas, zarówno pod względem fizycznym, jak i mentalnym ponieważ musieliśmy gonić wynik i widać było, że chłopcy byli poddenerwowani i w pewnych momentach brakowało Nam spokoju. Jestem dumny z postawy chłopaków bo mimo ciężkich warunków potrafiliśmy się podnieść, walczyliśmy do końca, udało Nam się wyrównać wynik spotkania i dążyć do zwycięstwa. O Naszej porażce zadecydowały błędy indywidualne, które popełniliśmy. Szczególnie w obronie pozwalaliśmy napastnikom na zbyt wiele co oni wykorzystywali. Z przebiegu gry na pewno nie zasłużyliśmy na porażkę ale taka jest piłka. Przyda Nam się ten przysłowiowy "kubeł zimnej wody na głowę" ponieważ zmobilizuję Nas i zachęci do jeszcze cięższej pracy na treningach, gdyż jak widać inne drużyny nie będą się przed Nami kłaść tylko również będą chciały odnieść zwycięstwo w meczach z Nami. "