Z OSTOJĄ TYLKO PODZIAŁ PUNKTÓW.

W sobotę gościliśmy siódmą drużynę naszej grupy zespół Ostoi Żelisławice. Ci którzy liczyli na wysokie zwycięstwo naszej drużyny mogli przecierać oczy ze zdziwienia. Gospodarze w 39 min obieli prowadzenie po trafieniu Andrzeja Wściubiaka ale mimo mnóstwa sytuacji na podwyższenie wyniku w pierwszej połowie do bramki gości nic nie wpadło. Po zmianie stron szybko bo już w 47 min na (2:0) podwyższył Sebastian Gielza. I po tym trafieniu Cyklon stanął i pozwalał gościom na bardzo dużo. I tak Ostoja w 60 min strzeliła bramkę kontaktową a w 73 min doprowadzili do remisu. Jeżeli pierwsza połowa należała do przeciętnych to druga bardzo słaba. Goście mogli nas w końcówce pokarać ale piłka na nasze szczęście trafiła w spojenie słupka z poprzeczką i nie wpadła do naszej bramki. 

Dały się oznaki środowego  trudnego meczu Pucharowego z Unią Dąbrowa Górnicza gdzie nasi zawodnicy zostawili dużo zdrowia. Po sobotnim meczu należy wyciągnąć wnioski i myśleć już o kolejnym a jedziemy do Kromołowa a to jest trudny teren.

Cyklon wystąpił w składzie: w bramce Marcel Różanka.

Dawid Rewers, ( Marcin Jaskuła od 65 min Artur Jabłoński ) kpt Krzysztof Markowski, Mateusz Gruszka, (Sebastian Sarzała od 46 min Łukasz Nowak ) Bartosz Barchan, Sebastian Dudek, ( Michał Woźniak od 82 min Karol Przybyłek )

( Dawid Jaskuła od 85 min Mateusz Miska ) ( Andrzej Wściubiak od 46 min Sebastian Gielza )

Zawodnicy rezerwowi: Szymon Kraczyński, Wojciech Gałęziok.

Bramki strzelili:

Andrzej Wściubiak ( 39 min )

Sebastian Gielza ( 47 min )

Żółta kartka:

Marcin Jaskuła 1

Zawody prowadziła trójka arbitrów z podokręgu Sosnowiec. Sędzią głównym był Pan Grzegorz Szlachta. Na liniach asystowali Szymon Grabara i Tomasz Sęk.

W IX kolejce Cyklon w meczu wyjazdowym zagra z drużyną Źródła Kromołów.