DEBIUT ZA TRZY PUNKTY.

Debiut Artura Szymkowskiego na ławce trenerskiej Cyklonu Rogoźnik wypadł okazale. Piłkarze z powiatu będzińskiego wygrali pewnie z Tęczą Błędów 3:0.
W trakcie okresu przygotowawczego szkoleniowiec często zwracał uwagę na problemy z defensywną swojego zespołu. Cyklon w sparingach tracił dużo bramek, jednak wiosenna inauguracyjna wypadła na zero z tyłu. –Udało się sklecić obronę, ale teraz mamy problemy z przodu. Z gry wypadli:Emil Gimzia(kontuzja),Mateusz Bobrowicz(kontuzja)iIreneusz Waluś(sprawy osobiste) –mówił trener Szymkowski, który dodał, że ostatni z nich najprawdopodobniej znajdzie się w składzie na najbliższy mecz w Siemianowicach Śląskich.
Problemy kadrowe sprawiły,iż Cyklon z obawą podszedł do spotkania z Tęczą, lecz ta okazała się zbędna, gdyż napastników w zdobywaniu bramek wyręczyli koledzy z pozostałych formacji.–Baliśmy się tego meczu, ale zawodnicy zrealizowali to, co przekazałem im w szatni. Z odpowiednim nastawieniem wyszli na boisko i zagrali dobrze, jako zespół, więc jajeczko smakowało–kontynuował szkoleniowiec.
W tym sezonie celem klubu z Rogoźnika jest utrzymanie, choć w przyszłym cel może być bardziej wzniosły. –Nie wiem, czy zarząd myśli o awansie, ale ja lubię grać o coś. Na pewno latem chciałbym wzmocnić skład i powalczyć o coś więcej. Zobaczymy co z tego wyjdzie, bo najpierw musimy zapewnić sobie utrzymanie, a następnie usiąść do rozmów –zakończył Artur Szymkowski.